Dla dziewczyn

aGaTa

Przedstawienie postaci: (część 1)

Piotr Kumpel
Piotr jest 28 letnim mężczyzną. Do programu zgłosił się myśląc o swojej rodzinie. Jego ciężko chora matka musi przebyć bardzo kosztowną operacje, po której czeka ją długa (i również kosztowna) rehabilitacja. Czy los będzie mu sprzyjać w drodze po 100 tysięcy? Przekonamy się nie długo.

Krystyna Wafel
Ta 64 letnia staruszka pragnie "zaszaleć" u skraju swojego życia. Właśnie, dlatego zgłosiła się do programu. "Wiem, że źle zagospodarowałam swój czas w młodości i nie miałam czasu na zabawę. Teraz go mam i chcę pokazać, na co mnie stać" - mówi kobieta. Czy jej się to uda? Zobaczymy...

Miron Brudas
Ten Sim, pomimo swoich 47 lat (i czekającej na niego żony z pięciorgiem dzieci) za wszelką cenę próbuje podrywać młode dziewczyny. Czy mimo kamer i mikrofonów Miron ośmieli się flirtować z mieszkankami domu? Czy jego małżeństwo na tym ucierpi? Na to pytanie odpowiemy sobie już za kilka dni.

Sebastian Warkot
Ma 24 lata i jest na ostatnim roku gastronomii. Po ukończeniu studiów ma zamiar otworzyć własną restaurację. Jak wiadomo, to kosztowna inwestycja, więc Sebastian zgłosił się do programu. Czy ma szansę spełnić marzenie?

aGaTa

Pezdstawienie postaci (część 2)

Zuzanna Piękniś
Po utracie pracy w reklamie szamponu „Puszyste Pasmo” życie Zuzanny całkiem się odmieniło. Nikt ze znanych producentów reklam nie chciał jej u siebie widzieć. Nie miała również szans na wybiegach dla modelek. Nie poddała się jednak i postanowiła pokazać się w telewizyjnym programie, aby zdobyć popularność. Czyjej się to uda? Czy życie tej 20 letniej dziewczyny ulegnie zmianie? Zobaczymy...

Roksana Muszka
Roksana nie przyjechała do programu z powodu braku pieniędzy. „Chcę się zabawić!” – mówi. „To czy wygram czy nie, nie ma dla mnie większego znaczenia”. Czy mówi prawdę? Czy ta 22 latka nie skrywa żadnej tajemnicy?

aGaTa

Niestety, tu mi się nie mieści reszta przedstawienia postaci. Objawia się to ty, że nie widać zdjęc. Po prostu się nie wyświetlają. Jak ktoś napisze nowego posta w tym temacie (tylko jakiegoś dluższego) to będę mogła pisać na drugiej stronie, ale narazie jeat to nie możliwe Sad

SaRa

aGaTa

Przedstawienie postaci (część 3)

Ewelina Papużka
Jest daleką krewną rodziny Papużka z Dziwnowa i wcale się z tym nie kryje. Jak na swoje 25 lat, jest bardzo odważna i to sobie ceni. Decyzję o przyjściu do programu podjęła wspólnie ze swoim narzeczonym - Arkiem

Filip Bystrzak
Jest najbardziej ułożony ze wszystkich mieszkańców. Nie przeszkadza mu to jednak w kontaktach z innymi. Mimo tego, że jest poważnym Simem lubi się zabawić. Ma 31 lat i małe dziecko – Kaję. Jego żona umarła 3 lata temu. Do programu wszedł przez wzgląd na córkę. „Chcę zapewnić jej dostatnie życie” – mówi.

Nikaragua

aGaTo.... Może być to przedstawienie postaci, tylko dlaczego pisałas jednego posta pod drugim... Mówiłaś, że ci sie nie zmieści na stronie i dlatego zapisałas oddzielnie. Ale ci sie jakoś zmieściło. Zdjęcia ci się byc może nie wyswietlały spowodu braku miejsca na stronie, ale moze coś źle wpisałas. Narazie to wygląda dobrze. Widze, że to jakiś program podobny do Big Brother'a. Ocenę dam dopiero po napisaniu odcinka.

mOnA

Przedstawienie jest ok! Myślę, że ci simowie będą mieć fajne życie, dla wszystkich widoczne dzięki kamerom (nawet pod prysznicem;)) Mam nadzieję, że nie wygrają: Brudas, Papużka, Bystrzak, Muszka i Wafel. Oni po prostu chcą się zabawić. A np. ten z tatuażami chce zbierac pieniądze na operacje. Moja ocena 10/10. Smile

Nie mogę się doczekać kolejnego odcinka. Napewno będzie super. Ja niestety nie napiszę własnego fotostory, bo nie wiem o czym pisać, nie mam takiego talentu jak wy, nie mam czasu. Być może pod koniec lipca coś mi przyjdzie do głowy, a może napisze z moją kuzynką jak do niej pojadę... Wink

Nikaragua

aGaTo z nieciepliwością czekam na odcinek.... sorki za to co napisałam o twoim przedstawieniu postaci. Daj odcinek...

aGaTa

Odcinek I

Program trwa już kilka dni. W tym czasie w domu dużo się zmieniło. Mianowicie pewna para Simów poczuła coś do siebie. A było to tak..

Był drugi dzień od wprowadzenia się do domu SimSister. Niektórzy jeszcze się ze sobą nie znali. Do tych osób należeli właśnie Piotr i Roksana. Tego ranka Piotr postanowił się przełamać i zagadał do Roksany:
- Cześć, jestem Piotr. - powiedział z lekką nieśmiałością
- Wiem, Krystyna mi mówiła, że jesteś całkiem ok.
- Heh, to miło z jej strony...
Od tamtej pory spędzali razem czas, aż w pewnej chwili ich usta zbliżyły się do siebie i się spotkały w delikatnym pocałunku.

- Wybacz... - powiedziała Roksana - Nie chiałam tego ale...
Piotr nie dał jej dokończyć czule ją całując. Od tamtej pory wszyscy wiedziel, że się kochają.

Pewnego ranka Sim Siostra poprosiła do siebie Krystynę. Miała ona otrzymać zadanie. Jego treść była taka:
"W ciągu jednego wieczora macie zorganizować imprezę w sali gier. Waszymi strojami będą ubrania wizytowe. O didżeja i piosenkarza musicie postarać się sami."
Krystyna odczytała wiadomość współmieszkańcom i od razu zabrano się do przygotowań. Tego wieczora nikt nie spał, bo wszyscy tańczyli w rytm piosenek puszczanych przez didżeja Sebastiana.

Zadanie zostało wykonane. W nagrodę domownicy otrzymali telewizor w którym możnabyło wyświetlać stare filmy ( Very Happy

).

Minęło 2 dni. Było czwartkowe popołudnie i wszyscy oprócz Krystyny i Zuzanny jedli obiad. Obie panie siedziały i rozmawiały o zdrowiu.
- Ah... - wzdychała Zuzanna - nic mi się dziś nie chce! Czuję się jakbym miała połamane wszystkie kości.
- A ja się czuję doskonale! - wykrzyknęła Krystyna - Mogłabym przenosić góry!
- A nie bałabyś się, że w twoim wieku mogłabyś się po takim wysiłku znależć w szpitalu? - odparła ironicznie Zuzanna
- Sugerujesz, że jestem stara i się nie nadaje? A kto powiedział, że się czuje, jakby miał połamane kości?
- Heh, popatrz na siebie! Nawet lifting Ci nie pomoże!
W tym momęcie obie wstały i Krystyna udeżyła Zuzannę w policzek. Wtedy ona jej oddała i zaczęła się ostra wymiana zdań.

Słyszący krzyki domownicy szybko przybiegli do pokoju i uspokoili awanturniczki. Następnego dnia nadszedł czas nominacji. Wszyscy mieszkańcy zgromadzili się na czerwonych kanapach i po kolei szli do pokoju zwierzeń.

Po zakończeniu nominacj Sim Siostra ogłosiła wyniki:
- Teraz zdradzę wam imiona 2óch osób, które zostały nominowane do opuszczenia Domu SimSiostry. Tymi osobami są Zuzanna i Krystyna. W niedziele dowiemy się, która z nich nie będzie tu dalej mieszkać. Teraz możecie wracać do swoich zajęć.

Zdecyduj, która z uczestniczek ma opuścić dom. Jeśli uważasz, że powinna to zrobić Zuzanna

napisz w poście jej imię i liczbę 1 (Zuzanna1), lecz jeśli chcesz, by w domu nie było już Krystyny

to wpisz w poście jej imię i liczbę 2 (Krystyna2). Na głosy czekam do niedzieli - 25.06.2006 roku. Dziękuję

Nikaragua

Super! Super! Super! Twoje fotostory jest lepsze od mojego. Fajnie Krystyna na fotce kieruje rękę do spoliczkowania Zuzanny Very Happy

i jeszcze myśli o jakiś kościach Very Happy

Ocena odcinku 10/10. A co do tego głosowania to... nie jestem pewna. Krystyna została w sumie obrażona przez Zuzannę, ale przyjechała tylko po to aby się zabawić. A Zuzanna potrzebuje pracy, kontunuowania kariery. Hym... Ale młodych dziewczyn jest jeszcze kilka, więc jakby starsza została to by było ciekawie... Stawiam na Zuzannę - chcę pomóc jej w zdobyciu kariery, a Kryśka może sobie zaszaleć na osiedlu wśród staruszków Wink

Krystyna2 musi odejść!!!

mOnA

Miała ona otrzymać zadanie. Jego treść była taka:
"W ciągu jednego wieczora macie zorganizować imprezę w sali gier. Waszymi strojami będą ubrania wizytowe. O didżeja i piosenkarza musicie postarać się sami."
Mogłaś napisać, że otrzymała zadanie a nie miała otrzymać. W ogóle jak dla mnie to powinny być jakieś ciekawsze zadania, np. pobicie się z kimś, podglądac kogoś, zrobić jakieś akrobacje. A zorganizowanie imprezy to już jest jakaś rozrywka, a to przecież ta Simsiostra musi sama się dobrze bawić i my też a nie oni. Ale tak to jest świetnie. Moja ocena 12/10 Very Happy

Ja wolę aby odeszła Krystyna, tak jak to nikaragua powiedziała "Kryśka może sobie zaszaleć na osiedlu wśród staruszków". Ja też tak sądzę.

PS.chjce tez aby odeszła jedna osoba bo jak bym głosowała inaczej o by nikt nie odszedł, bo tu nikt nie chcce piosac i powinnaś nikaragua pousuwać te osoby, które nic nie napisały w ciągu tygodnia (chyba że się uspraweidliwią)

SaRa

Bardzo podoba mi się Twoje fotostory. Oddaję głos na KRYSTYNĘ- musi odejść(nie nadaje się starucha na ten program Very Happy

)!

aGaTa

Odcinek 2
(wystąpiły drobne opóźnienia, przepraszamy - TvSSR (Telewizyjna Simowa Stacja Rozrywkowa)

Po ogłoszeniu nominacji wszyscy mieszkańcy (z woli Sim Siostry) udali się do codziennych zajęć. Nikt nie wiedział, która z nominowanych pań odpadnie. Wszyscy trwali w milczeniu, tak, jakby już miał nadejść moment pożegnania jednej z mieszkanek. Po godzinie wszystko się unormowało i już nikt nie myślał o wynikach nominacji.

Nikt, oprócz samych nominowanych. Obydwie siedziały na kanapie. Nagle tą ciszę przerwała Zuzanna:

- Przepraszam, że tak na Ciebie napadłam. - powiedziała cicho.
- Ja też przepraszam. Jeśli to mi przyjdzie odejść przynajmniej nie będę się obwiniać, że cię tak potraktowałam.

Po tych słowach Krystyna powoli się podniosła i ze łzami w oczach poszła do pokoju. Już po chwili możnabyło słyszeć jej płacz. Roksana cicho weszła do pokoju:

- Krystyno, nie płacz... Proszę...
- Ja... Ja się tylko przejęłam. Obiecałam sobie, że udowodnię swiatu, że staruszki też mogą coś osiągnąć. Co jeśli to ja odpadnę? Zdradzę sama siebie, sama siebie wyśmieje...
- Nie mów tak, przecież zrobiłaś dla nas dużo. To dzięki tobie jestem teraz z Piotrem.
- To nic takie...
Krystna nie zdążyła dokończyć, gdyż usłuszała głos Sim Soistry:

"Krystyna jest proszona do pokoju zwierzeń."
Kobieta zeszłaz lóżka i udała się do pokoju. Na stoliku czekała tabletka i szklanka wody. Sim Siostra powiedziała, żeby to wzięła, bo to ją uspokoi. I tak się stało. Kobieta przybrała dziwny wyraz twarzy i przysnęła.

Piotr i Sebastian zabrali ją z fotela i przenieśli na łóżko.

Nadszedł dzień, w którym wszystko miało się wyjaśnić. Krystyna ze spokojem siedział na trawie przed domem.

Nagle powiedziano jej, że należy się stawić przy czerwonych kanapach. Kiedy wszyscy już tam byli Sim Siostra powiedziała:

"Jak wiecie dziś będziemy musieli porzegnać jedną z nominowanych...
Decyzją widzów Dom Sim Siostry ma opuścić ... Krystyna."

Kobieta powoli wsatała, zabrała swoje walizki, pożegnała pozostałych i wyszła przez drzwi od spiżarni.

Nikaragua

Wszystko jest ok! Ocena odcinka 10/10. Podoba mi się bardzo ten odcinek. Czekam na kolejny mam nadzieję że będzie troszkę wcześniej niż ten bo już nie moge się doczekać Smile

PS. Mój odcinek będzie w najbliższym czasie (przynajmniej się postaram). Prawodopodobnie będzie bez zdjęć, ponieważ gdy porobie fotki gra wychodzi mi do pulpitu i nie wszystkie się zapisują. Postaram się z tym jakoś uporać, ale nie zapewniam że mi sie uda. (odcinek pewnie dam w sobote)

aGaTa

Odcinek 3

Mimo, że dnia poprzedniego dom opuściła Krystyna wszyscy byli nadzwyczaj spokojni. Zuzanna zapewniała, że wiedziała, że nie odpadnie i tylko udawała, że się o to martwi. Mieszkańcy wiedzieli jednak, że to nie prawda. Przechwałki Zuzanny przerwa dziwny dźwięk. Wszyscy spojrzeli w stronę pianina i okazała się, że to tylko Ewelina uczy się grać.

Nikt nie mógł tego znieść hałasu. Następnego dnia Ewelina już nie trenowała. Najprawdopodobniej przeceniła swoje siły, ale czy na pewno?

Tymczasem Roksana i Piotr siedzieli i rozmawiali w ogrodowej wannie:
- Tak bardzo chciałabym mieszkać w małym, białym domku z ogródkiem i gotować obiadki gromadce dzieci oczekując na twój powrót z pracy... - wzdychała.
- Na pewno się nie zawiedziesz. - uśmiechną się Piotr i delitatnie pocalował ukochaną.
Po chwili delikatny całus przerodził się w gorący pocałunek, a wpatrzona w siebie para skonczyła pod wodą. Po chwili oboje wynurzyli się dziwnie szczęśliwi...

...i zapominając o sprawie skierowali się do domu na obiad.

Tymczasem nie wszyscy siedzieli przy stole. Mianowicie Miro, Zuzanna i Sebastian byli w męskiej sypialni. Miron oczarowywał Zuzannę, która robiła "maślane oczy", a Sebastian nie zwracając na nic uwagi spokojnie czytał książkę.

Minęły dwa dni. Roksana czuła się dość dziwnie. Nigdy się tak nie czuła. Kręciło jej się w głowie i zbierało jej się na wymioty. Dziwczyna już spała, kiedy Zuzanna zapytała Ewelinę:
- Czy zauważyłaś, że Roksana źle wygląda? Albo mi się zdaje, albo przytyła.
- Chyba się załamała, tylko czym?
- No wiesz... Gdybym przytyła też bym się załamała... - stwierdziła z ironią Zuzanna.
- Wydaje mi się, że tu nie chodzi o tusze.
- Wiesz coś więcej? Powiedz mi.. Proszę! - nalegała Zuzanna, lecz Ewelinaodmówiła.
- Nic nie wiem, a nawet gdyby, to jest tylo i wyłącznie sprawa Roksany.
- Ale możesz mi powiedzie...
- Jestem zmęczona! Idę spać i tobie też radze, bo porobią ci się zmarszczki. - odparła Ewelina i weszła do sypialni. Nazajutrz Ewelina odbyła poważną rozmowę z Roksaną. Dziewczyna zwierzyła się przyjaciółce, a następnie poszła do pokoju zwierzeń.
- Witam Sim Siostro - odezwała się Roksana.
- Dzieńdobry.
- Sim Siostro, chcę... Chcę odejść z programu.
- Z jakiego powodu?
- Chciałabym, by to pozostało tajemnicą.
- Dobrze, ale czy rozważyłaś tą decyzję?
- Tak i nie zamierzam jej zmienić.
- Więc dziś wieczorem, kiedy wszyscy będą spali opuścisz dom. Wyjdziesz dzrzwiami od spiżarni.

Roksana podziękowała, pożegnała się i wyszla.
Wieczorem, przy kolacji udała zmęczoną i poszła do pokoju,

gdzie spakowała rzeczy i schowała walizkę pod łóżko. Nastała późna noc. Wszyscy mieszkańcy już spali. Wszyscy, oprócz Roksany, która po cichu weszła do pokoju mężczyzn i delikatnym pocałunkiem pożegnała Piotra.